Dzisiaj drugi odcinek z serii poświęconej świątecznym przygotowaniom. Poprzedni tydzień trochę mi się rozmył. Najpierw choroba Syna B, zaraz potem oczywiście rozłożył się Syn A. Nic poważnego, ale i tak wybiło mnie to z rytmu. Miałam nadzieję, że do niedzieli uda mi się zaplanować, co komu kupię pod choinkę. Jednak połowa listy nadal czeka na przebłysk mojego geniuszu albo chociaż inteligencji.
Niezrobione zadania zawsze przepisuję na kolejny dzień lub tydzień. To gwarantuje, że o nich nie zapominam. Teraz będzie tak samo. Żeby jakoś się zmobilizować, zrobiłam sobie prosty szablon listy prezentów. Gotowy do pobrania i wydrukowania formularz czeka także na Ciebie, jeśli oczywiście masz na to ochotę.
Mam wrażenie, że pierwszy odcinek tej mini serii nie był tydzień temu, ale wczoraj. Do Wigilii zostało już tylko 11 tygodni.
W tym tygodniu chcę dokończyć listę prezentów. Żeby mieć z tego jeszcze większą przyjemność, przygotowałam sobie prosty szablon. Mimo, że chyba przyrosłam już do swojego smartfona, to jednak nadal lubię pisać wszystkie listy ręcznie. Przyjemnie jest siedzieć nad kartką papieru z piórem w jednej ręce, a kubkiem herbaty w drugiej. Zwłaszcza kiedy jest wieczór - dzieci już śpią i nikt mnie nie potrzebuje do walki na świetlne miecze.
Gotowy formularz (czy jak kto woli szablon) listy świątecznych prezentów, z którego korzystam, można sobie obejrzeć i wydrukować tutaj. Uprzedzając uwagi krytyczne - nie jestem grafikiem ;) Wszystkie pliki, którymi się tu dzielę powstają na moje prywatne potrzeby, więc ich forma jest zupełnie amatorska. Kolumny z propozycją prezentu, jego szacowanym kosztem i miejscem zakupu (allegro, sklep itp) są podwójne, bo zwykle staram się mieć dla każdego, co najmniej dwie opcje prezentu. Zapisuję też ile ostatecznie zapłaciłam za daną rzecz (razem z kosztami ew. przesyłki). Nie chcę przekroczyć zaplanowanego na te wydatki budżetu, dlatego na samej górze kartki wpisuję go sobie wołami. Musi zadziałać.
I jeszcze tylko gorąca prośba: gdybyście chciały się dzielić tym szablonem z innymi ludźmi, podajcie im raczej link do mojego bloga zamiast wysyłać sam plik, dobrze?
Miłego planowania!
Świetny plan. Choinki mnie położyły. :)
OdpowiedzUsuńOgarniaj dalej a ja będę czerpać z pomysłów. W końcu po to się tu znalazłam, bo już nie mam siły na ogarnianie. Nikt nie chce i nie może obejrzeć mojego gabinetu! ;)
Zacznę stosować metodę 5 minut :). Bo jak się już wciągnę to jakoś sprzątam i organizuję. :)